czwartek, 29 stycznia 2015

Wibo 1 Coat manicure nr 18 + Extreme nails nr 34

Siemka :)
I oto przyszedł w końcu czas na pierwszą udaną próbę stemplowania w moim wykonaniu :) Do tej pory miałam kilka niestety nieudanych prób, co skutecznie mnie do tej metody zniechęciło... Poczytałam jednak kilka porad, którymi się z Wami podzielę (w szczególności z tymi z Was, które tak jak ja nie mogły przez to przebrnąć).

A więc oto kilka zasad, które z pewnością pomogą przy zdobieniu stemplami:
1. Lakier bazowy musi dobrze wyschnąć
2. Lakier do stemplowania musi być dobrze kryjący i gęstszy (czytałam, że dobrze spisują się tu Ricze od GR, ten też i u mnie się sprawdził)
3. Nadmiar lakieru z blaszki ściągamy starą kartą do bankomatu
4. Malowanie wzorku, ściąganie nadmiaru lakieru, odbijanie na stempel, a następnie na paznokieć musi być w jak najszybszym tempie, aby lakier nie zdążył wyschnąć
5. U mnie odbijanie najlepiej wychodzi, kiedy przyłożę wzorek na środku paznokcia, a następnie nie odrywając stempla odbiję resztę wzorku na bokach ruchem kolebkowym (chyba wiecie, co mam na myśli ;) )

Jako lakier bazowy użyłam Wibo 1 Coat manicure nr 18. Następnie wzór wykonany stemplami lakierem Golden Rose Rich Color nr 35. Dodatkowo pasek czarnym Wibo Extreme nails nr 34. Całość pokryta top coatem. Manicure wytrzymał dwa dni.

Jak Wam się podoba? :)








Golden Rose nr 244 + Lovely Nude nr 5





Witajcie :)
Za oknem buro, zimno... Eh, nawet nie chce się wystawiać nosa z domu. Przynajmniej mam więcej czasu na paznokciowe hobby :)
Wpierw kciuki, wskazujące i małe palce pomalowałam jedną warstwą Lovely Nude nr 5. Bardzo fajny, naturalny kolor ze złotym shimmerem. Wygodnie się nim maluje, krycie po dwóch warstwach. Na to zrobiłam gradient z koralowym Golden Rose nr 244, którym pokryłam też w całości środkowe i serdeczne paznokcie. Bardzo ładny, letni kolor :) Dołożyłam też po jednym srebrnym ćwieku na tych palcach. Nakładanie drugiego lakieru bardzo wygodne, nie przysporzyło żadnych problemów. Schnięcie obu lakierów szybkie. Całość pokryłam topem. Manicure wytrzymał dwa dni. Po tym czasie widoczne były silne przetarcia na końcówkach.
Jak Wam się podoba? :)




środa, 28 stycznia 2015

Kobo 57 Cherry Blossom Festival

Siemka :)
Tym razem króciutko :)
Recenzja na temat Kobo 57 Cherry Blossom Festival. To dość ciekawy kolor, którego przyznam szczerze sama bym nie kupiła, gdyż w buteleczce wpada mi w taki majtkowy róż... Jednak gdy pomalowałam nim paznokcie, to zakochałam się w tym kolorze :) Ani to róż, ani to fiolet :) Uwielbiam nieokreślone barwy :D A według Was jaki to kolor? :P
Co do lakieru jest to moja druga sztuka z tej firmy i zachowuje się porównywalnie do wcześniejszej, więc nie będę się powtarzać, zapraszam do wcześniejszego posta tu. Niestety nadal nie jestem w stanie określić jego wytrzymałości, gdyż w głowie narodził się nowy pomysł na manicure i zmuszona byłam go zmyć po dwóch dniach :) Po tym czasie natomiast niewidoczne były żadne ślady noszenia :) Zachęcam do zakupu - to z pewnością. W szczególności za ten błysk lakieru :)


My Secret 215 Coral + naklejki wodne

Witajcie :)
Dziś przedstawię Wam dość jednolite kolorystycznie paznokcie, ale z akcentem :)
Zacznę od lakieru bazowego. Jest to My Secret 215 Coral, faktycznie koralowy kolor (polecam ostatnie dwa słowa przeczytać na głos :D). Co do samego lakieru, to znajduje się w małej kwadratowej buteleczce o pojemności 10ml (choć nie wygląda na aż tyle :) ). Gęstość dość rzadka. Pędzelek krótki, płaski, ale wygodnie się nim operuje. Krycie po dwóch warstwach, a schnięcie ekspresowe :)
Do manicure użyłam po raz pierwszy wodnych naklejek, które kupiłam na Allegro u tego sprzedawcy: klik, którego naprawdę polecam :) z naklejek również jestem bardzo zadowolona. Wycięłam dany wzorek z kartonika, odkleiłam folię zabezpieczającą, złapałam w pęsetę, włożyłam na kilka sekund do kieliszka z wodą, delikatnie przesunęłam z tekturki (około 2mm), przyłożyłam wystający element do paznokcia i przytrzymując delikatnie palcem uważając, aby nie przesunąć naklejki na paznokciu wysunęłam tekturkę jednocześnie dociskając naklejkę do paznokcia. Ponoć jeśli coś źle się przyklei, można delikatnie namoczyć naklejkę i przesunąć, ja jednak jeszcze tego nie stosowałam, gdyż wszystko jak na pierwszy raz mi wyszło :) Na koniec wystarczy pokryć paznokcie top coatem, ja użyłam Sunny Nails Wet Look zakupiony sporo czasu temu gdzieś w internecie.
Niestety nie jestem w stanie określić jak długo lakier utrzymuje się na paznokciach, gdyż jeden złamałam i zmuszona byłam do skrócenia wszystkich :(
Jak Wam się podoba? :)










wtorek, 20 stycznia 2015

Wibo Wow Granite Sand nr 5

Witajcie :)
Dziś recenzja Wibo Wow Granite Sand nr 5. Jest to jeden z pięciu kolorków wypuszczonych w tej serii, dla mnie najfajniejszy ze wszystkich. To kremowa baza z czarnymi i pomarańczowymi piegami. Struktura lakieru jest piaskowa, dość chropowata, co może wielu z Was przeszkadzać, ja jednak nie czułam dyskomfortu przy noszeniu go na paznokciach. Z każdym kolejnym dniem lakier się wyciera, przez co faktura jest mniej wyczuwalna. Nakłada się go średnio wygodnie przez drobinki jakby piasku, które są obecne już przy malowaniu. Ciężko jest więc uzyskać równą linię prze skórkach. Schnie przyzwoicie przy dwóch cienkich warstwach, przy nałożeniu grubszej czas jednak zdecydowanie się wydłuża. Lakier wytrzymał u mnie 4 dni, potem pojawiły się odpryski.
Zapraszam na fotki ;)



sobota, 10 stycznia 2015

Lovely Gloss Like Gel nr 435 i 436 + Matte Top Coat

Witajcie :)
U mnie kolejna sobota w domu, chorobę staram się wyleczyć do końca. Ale może i dobrze, gdyż na zewnątrz chlapa, najpierw napadało śniegu, teraz to wszystko topnieje. Mam za to czas na wpis :)
Dziś mix dwóch nowych kolorków od Lovely, wypuszczonych na jesień. Nr 436 to przepiękna czerwień. Lakierem jak i resztą z tej serii maluje się bardzo wygodnie. Kolor jest mocno napigmentowany, Kryje już po pierwszej warstwie, ale nie byłabym sobą, gdybym nie nałożyła drugiej ;) Schnie dość szybko.




Aplikatorem do cieni zrobiłam gradient ze śliwkowego koloru nr 435. W tej roli dość ciężko było mi uzyskać kolor, ale nie wymagałam tego, bo i baza czerwona, i w końcu gradient :P



Całość pokryłam matowym top coatem również od Lovely. Dla dopełnienia zrobiłam kropeczki błyszczącym coatem, tak dla urozmaicenia ;)









I jak Wam się podoba? :)

środa, 7 stycznia 2015

AllePanzokcie Holographic nr 01 - magia na paznokciach

Witajcie :)
U mnie nastała zima, spadł śnieg, temperatury blisko -15 stopni... Brrr, jak zimno! No i niestety dopadło mnie przeziębienie.
Na rozweselenie zamówiłam przesyłkę od AllePaznokcie. W większości ozdoby do paznokci, ale dziś skupię się na lakierze.
Mianowicie Holographic nr 01. Jest bajeczny! To holograficzny, srebrny kolor, który w świetle halogenowym bądź w słońcu mieni się przecudownie wszystkimi barwami. Buteleczka jest duża, 15ml, ale niestety nie należy do najtańszych. Zapłaciłam 14,90zł. Natomiast zdecydowanie wart jest swojej ceny :)
Dostępny tutaj
Pędzelek typu One Brush Step, szeroki i płaski. Bardzo wygodnie się nim maluje. Lakier rzadki, ale nie miałam problemu z jego nakładaniem. Nie wylewa się na skórki. Do efektu na zdjęciach zaaplikowałam dwie warstwy. Ze względu na dość długie paznokcie widoczny był prześwit, jednak w tego typu lakierach uważam, że jest to normą. Schnięcie bardzo szybkie. Wytrzymałość oceniam na mega dobrą. Na moich paznokciach lakier bez żadnego uszczerbku utrzymał się 4 dni, a zmyłam ze względu na to, że niestety cały ten czas siedziałam w domu, gdzie nazwana przez producenta "gra kolorów" widoczna była tylko w sztucznym świetle, musiałam więc stać pod halogenem i cieszyć oko :) W normalnych warunkach lakier to zwykły szaraczek z drobinkami. Jeśli lubicie szaleństwo na paznokciach, to ten lakier jest zdecydowanie godny polecenia :)
I ostrzegam! Dłuższe patrzenie na pomalowane nim paznokcie przyprowadza o zawrót głowy ;)

w promieniach słońca wpadającego do pokoju

bez sztucznego oświetlenia

najczęściej widziany efekt w domu :)

zdjęcie z lampą błyskową



oświetlenie halogenowe
Jak Wam się podoba? Skusicie się na niego? :)